05-02-2009
00:56
Dobroczynny
wpływ zielonej herbaty na ludzkie zdrowie nie ulega wątpliwości. Jeżeli jednak
zdarzy się komuś zachorować, warto pamiętać, że w pewnych sytuacjach może ona
wchodzić w niekorzystne interakcje z lekami. Jak donoszą naukowcy z
Uniwersytetu Połudnowej Kalifornii (USC), właśnie takie zjawisko zachodzi
podczas podawania jednego z najnowocześniejszych leków przeciwnowotworowych,
bortezomibu.
Naukowcy
z USC skupili się w swoim studium nad galusanem epigallokatechiny (ang.
Epigallocatechin gallate - EGCG), związkiem uznawanym za kluczowy dla
leczniczych właściwości zielonej herbaty oraz jej ekstraktów. Jak przyznali
autorzy badania, wyniki całkowicie ich zaskoczyły, gdyż spodziewali się, że podawanie
EGCG może stać się atrakcyjnym sposobem na zwiększenie skuteczności
bortezomibu. Okazało się jednak, że jest dokładnie odwrotnie.
Ekstrakty
z zielonej herbaty oraz inne produkty pochodzenia roślinnego są wychwalane jako
remedium na skutki uboczne chemioterapii nowotworów. Niestety, wielu pacjentów
zapomina o tym, że mogą one, jak każda substancja chemiczna dostająca się do
organizmu człowieka, wchodzić w nieprzewidywalne interakcje z podawanymi
lekami. Właśnie dlatego, jak podkreślają naukowcy i lekarze, konieczne jest
prowadzenie wnikliwych badań nad suplementami diety, nawet jeśli wydają się one
niegroźne.
Zaskakującego
odkrycia dokonano podczas jednoczesnego podawania bortezomibu i EGCG myszom
chorym na szpiczaka mnogiego oraz glejaka. Ponieważ, ku zaskoczeniu naukowców,
składnik zielonej herbaty znacznie osłabiał skuteczność leczenia
przeciwnowotworowego, zbadano dokładnie właściwości chemiczne obu związków.
Analizy te wykazały, że EGCG, podobnie jak pokrewne z nim związki z grupy
polifenoli, wchodzi w reakcję chemiczną z cząsteczkami bortezomibu i blokuje
ich aktywność.
Najważniejszy
wniosek płynący z naszego studium to silna sugestia, aby pacjenci przechodzący
terapię lekiem Velcade [taką nazwę handlową nosi bortezomib w niektórych
krajach - przyp. red.] odstawili zieloną herbatę, a w szczególności wszelkie
preparaty zawierające jej skoncentrowane składniki, podsumowuje dr Axel H.
Schönthal, główny autor badań.
Wiele
wskazuje na to, że przeprowadzony eksperyment wyjaśnia, dlaczego ekstrakt z
zielonej herbaty łagodzi efekty uboczne chemioterapii. Jak tłumaczy dr
Schönthal, oczywistym jest, że zablokowanie aktywności leku powoduje także
zniesienie jego działań ubocznych. Chwilowy komfort jest jednak, niestety,
związany z szybszym postępem choroby.
Na
pocieszenie autor studium informuje, że prowadzone są kolejne testy z
wykorzystaniem innych leków. Ich wstępne wyniki sugerują, że EGCG może mieć
bardzo korzystny wpływ na skuteczność niektórych typów terapii.
Autor:
Wojciech Grzeszkowiak
Źródło:
Science Daily